To zdumiewające, jak inne są tradycyjne lalki od współczesnych. Obecnie lalki znane są nam ze sklepów, produkuje się je masowo w fabrykach i opatruje kodem kreskowym. Lalka kojarzy się przede wszystkim z zabawką dla dzieci, a nie zawsze tak było. Czym były lalki, które powracają do nas z przeszłości?
Jeszcze w XIX wieku w Europie lalki pełniły najczęściej role obrzędowe. Pojawiały się w ważnych momentach życia, towarzyszyły, pomagały, wspierały. Odzwierciedlały najważniejsze przemiany i doświadczenia. Tak było od wieków. Biorąc lalkę w dłonie, brało się w ręce ważną część życia.
Motanka, czyli słowiańska lalka, sięga swoimi korzeniami do tradycji mającej tysiące lat. Pierwsze lalki powstały prawdopodobnie w okresie, kiedy człowiek zdał sobie sprawę ze swojej odrębności od świata zwierząt, gdy sam dla siebie stał się obszarem wglądów, badań i odkryć. Możliwe jest, że nasi przodkowie wykonywali lalki po to, by zrozumieć tajemnice swojego istnienia lub pokazać w ten sposób, które momenty życia mają dla nich szczególne znaczenie.Możemy spróbować te intencje odczytać z obiektów w muzeach, odgadnąć myśli i uczucia ich twórców i twórczyń.
Najstarsze odnalezione obiekty o charakterze lalki, przedstawiające postać ludzką, mają ponad 40 tysięcy lat. Prawdopodobnie wykorzystywano je do celów rytualnych. Często myślę o tym ogromie czasu, o tej tradycji liczącej dziesiątki tysięcy lat wstecz, biorąc ręcznie wykonaną lalkę do ręki, powołaną tak, jak zostało mi to pokazane przez kobiety, którym pokazały to ich matki, a wcześniej babki, prababki, a ruch motającej dłoni łączy mnie z przodkami.

Bliskie spotkanie z białoruskimi motankami
Jednym z rodzajów tradycyjnych lalek są motanki. Słowo “motanka” pochodzi od słowa motać, czyli plątać nici i pasma materiału razem, a to trafnie opisuje sposób, w jaki powstają tradycyjnej lalki słowiańskie, gdyż do ich wykonania nie używa się igieł ani maszyny. Wszystkie elementy “ciała” lalki powstają poprzez zawiązywanie ze sobą poszczególnych skrawków materiałów.
Motanki, czyli Słowiańskie Lalki Mocy, poznałam podczas mojego pierwszego pobytu w Białorusi w 2010 roku. Miałam niesamowitą okazję spotkania kobiet, które motały. Od jednej z nich, jasnowłosej Volgi, dostałam przekaz o tradycji motania w Białorusi. Wtedy to, przy niej, zamotałam swoją pierwszą motankę. To był mój początek przepięknej przygody, która trwa do dziś.
Skąd wiadomo jak motać?
Lalki, tak jak inne przykłady rękodzieła, wiedza o ziołach czy pieśni – wszystko to dziedzictwo kobiet przekazywane z pokolenia na pokolenie, z matek na córki, pomiedzy sąsiadkami. Jest to część tradycji przekazywanej ustnie. Zresztą większość z tych kobiet nie pisała, więc nie zostawiła po sobie notatek ani książek. To mężczyźni pisali, a tym samym też decydowali, co jest istotne do zapisania. Z tego powodu mamy opisy bitew, spisane ilości amunicji i poległych, ale nie mamy na przykład zapisów pieśni okołoporodowych czy znaczenia niektórych przedmiotów plastyki obrzędowej. Trzeba pamiętać, że motanki wywodzą się z tradycji wiejskich, i wystarczy podstawowa wiedza etnograficzna, by zdać sobie sprawę, że takich materiałów dokumentujących ich historię po prostu nie ma albo są śladowe. Współcześnie, w Ukrainie, Rosji i Białorusi, wydaje się książki o sposobach i rodzajach motanek, ale to zaledwie ułamek wiedzy o nich.
Odpamiętać zapomniane
Moim zdaniem, żeby móc zrozumieć motanki, potrzebny jest prawdziwy kontakt. Poprzez motanie czy obcowanie z nimi na co dzień, zaproszenie ich do swojej codzienności, można zrozumieć więcej z przekazu, jaki nam przynoszą. Ja zaczęłam od motania. Na początku tych, o których dowiedziałam się od Volgi. Starałam się trzymać zasad, które mi przekazała. Tkaniny powinny być z ubrań już noszonych, do wykonania ciała lalki nie używaj igieł, kończ jak zaczęłaś, a ponad wszystkim słuchaj lalki – mówiła śpiewnie Volga.
Rodzaje lalek mocy
Motanki słowiańskie towarzyszyły ludziom przy specjalnych okazjach, takich jak śluby czy narodziny dziecka. Chroniły dom i podróżnych. Rodzajów słowiańskich lalek jest bardzo dużo i pewnie trudno by je było wszystkie spisać, bo powstawały w wielu miejscach równolegle. Tak samo z pieśniami czy wzorami haftów – co wieś, co dolina, co kobieta, to inne warianty. Ogólnie można je podzielić na ochronne oraz towarzyszące w obrzędach.
Na początku motałam lalki tylko te z przekazu Volgi. Ona opowiedziała mi o 7 rodzajach. Jeśli chcesz o nich przeczytać, to zapraszam do tekstu o nich, gdzie je opisuję. Kilka lat temu zaczęły się pojawiać nowe lalki, o których nigdzie wcześniej nie słyszałam. Czasami byłam proszona o dokonanie zmian w tych tradycyjnych, a czasami o powołanie całkiem nowych, które zjawiały się w snach czy w wizjach. Tym samym powstało kilka lalek mocy, które dla odróżnienia od tych tradycyjnych nazwałam totemicznymi. Jeśli chcesz o nich przeczytać więcej, to zapraszam tutaj. Jako że jestem zdania, że kultura jest żywa tylko wtedy, kiedy sami ją współtworzymy, gdy wypływa z naszych przeżyć, gdy odpowiada na nasze potrzeby, to wiem, że to dopiero początek mojej przygody z motankami. Chociaż splotłam swoje życie z motankami ponad 12 lat temu wiem, że jest jeszcze wiele do odkrycia. Jeśli chcesz być na bieżąco, zapisz się na Urban Magiczny newsletter.